W zasadzie nie wiem, dlaczego nazywa się je pączkami hiszpańskimi czy też wiedeńskimi, wiem natomiast, dlaczego w Polsce najczęściej mówi się na nie gniazdka - bo tak właśnie wyglądają! Małe, słodkie, urocze gniazdka z ciasta parzonego smażonego na oleju, pokryte grubą warstwą słodkiego lukru. Pamiętam, że jako mała dziewczynka od czasu do czasu kupowałam je w drodze ze szkoły w pobliskiej piekarni. Rozpływały się w ustach! Zawsze zastanawiałam się, jak to możliwe, że są takie mięciutkie, zupełnie niepodobne do innych słodkich wypieków. Teraz, gdy dorosłam, już wiem i co więcej - potrafię je zrobić! :-)
Gniazdka są proste do wykonania, w dodatku cały talerz to koszt ok. 8 zł, więc to także niedrogi deser. Spróbujcie, nie zawiedziecie się!
Ze specjalną dedykacją dla najmłodszej kuchareczki śledzącej mojego bloga - Klaudii. :-)
Ze specjalną dedykacją dla najmłodszej kuchareczki śledzącej mojego bloga - Klaudii. :-)
Składniki:
- 125 ml wody
- 125 ml mleka
- 1/2 kostki margaryny (125 g)
- 1 łyżeczka pasty waniliowej lub ziarenka z laski wanilii (można pominąć)
- 200 g mąki
- 4 duże jaja (lub 5 średnich)
- 200 g cukru pudru
- łyżka soku z cytryny i kilka wody
- 1/2 litra oleju
Wodę i mleko wlać do garnuszka, dodać margarynę i wanilię. Całość podgrzać, aż do rozpuszczenia się tłuszczu i zagotowania. Dodać mąkę i szybko mieszając, stworzyć gęste, jednolite ciasto, które będzie łatwo odchodziło od garnka. Odstawić do lekkiego przestudzenia, następnie dodać jajka i zmiksować na gładką masę.
Na blacie rozwinąć papier do pieczenia. Ciasto przełożyć do rękawa cukierniczego z tylką i tworzyć mniejsze lub większe okręgi (ja wolałam niewielkie gniazdka, takie na 2-3 gryzy).
Olej rozgrzać w głębokiej patelni. Za pomocą nożyczek powycinać kawałki papieru z pojedynczymi gniazdkami i układać na gorącym oleju, papierem do góry. Po chwili papier łatwo odejdzie (można przed nałożeniem ciasta lekko go natłuścić, ale nie jest to konieczne). Smażyć na średnim ogniu, ok. 2 minut z każdej ze stron. Ważne, by olej nie był zbyt zimny, inaczej gniazdka za dużo go wchłoną.
Z cukru pudru, soku z cytryny i wody stworzyć gęsty lukier, pokryć nim hojnie przestudzone gniazdka (w samym cieście nie ma cukru). SMACZNEGO!
Widzę, że mamy podobne wspomnienia z dzieciństwa i lat szkolnych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
Przepis jest rewelacyjny. .. u nas od razu zrobione z samego rana - są szybkie, nieskomplikowane i super smaczne.
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za przepis i pozdrowienia.
MAŁA KLAUDUSIA :-)
(PS. Dziekije za dedykację :-)
pyszotka! robiłam już dwa razy ;)))
OdpowiedzUsuń