Lubicie pesto? Ja uwielbiam! A próbowaliście je robić sami? Przyznaję, zdarza mi się kupować takie w słoiczku, bo tak jest szybciej. Ale wersję domową można zrobić tak łatwo, że naprawdę warto spróbować.
Moja wariacja na temat pesto to dodatek pistacji zamiast orzeszków piniowych oraz ząbku czosnku. Co prawda na fotkach jest wersja tradycyjna, ale pistacje nadają całości niesamowitego smaku! Polecam spróbować, może i Wam posmakuje?
Składniki:
- garść bazylii
- 1 ząbek czosnku
- 20 g orzeszków piniowych / pistacji
- 40 g startego parmezanu
- 40 ml oliwy z oliwek
- sól, pieprz do smaku
- sól, pieprz do smaku
- 200 g makaronu pappardelle
Pistacje i czosnek obrać. Bazylię umyć. Całość zalać oliwą i zmiksować za pomocą blendera. Na koniec wmieszać starty parmezan.
Świeże pesto najlepiej smakuje z makaronem o kształcie wstążek.
O widzę, że będzie okazja do spróbowania mojego pierwszego pesto :) pięknie podany makaron!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie pasty więc na pewno kiedys skorzystam z przepisu :)
OdpowiedzUsuńdla mnie makaron jedyny w swoim rodzaju! mogłabym taki zajadać na śniadanie, obiad i kolację, siedem dni w tygodniu!
OdpowiedzUsuńnie ma nic lepszego niż domowe pesto, żadne kupne - nawet to najlepsze nie ma takiego smaku jak to własnoręcznie przygotowane.
OdpowiedzUsuńuwielbiam makarony a ten przepis jest super -dziękuje właśnie to zrobię -pozdrawiam
OdpowiedzUsuń