Tydzień temu obchodziłam urodziny. Z tej okazji postanowiłam upiec moim współpracownikom babeczki - wygodniejszą i moim zdaniem atrakcyjniejszą wizualnie alternatywę dla tortu. Zastanawiałam się, jaki smak i jaki przepis wybrać, szybko jednak postanowiłam skorzystać z tego, który jest sprawdzony i niezawodny - zagwarantował mi cupcakesy delikatne, wilgotne i puszyste. Babeczkom nadałam smak waniliowy, a krem... krem to już "sprawka" Delecty. ;-) Polecam ten przepis jako podstawowy dla różnych babeczkowych wariacji!
Składniki (na 24 sztuki):
- 3 szklanki mąki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- łyżeczka sody
- 1 i 1/3 szklanki cukru
- 3 jajka
- 1,5 szklanki maślanki (ew. mleko, ale maślanka to lepszy wybór)
- 2/3 szklanki oleju
- 2 łyżki ekstraktu waniliowego
Standardowo: składniki suche wymieszać, składniki mokre roztrzepać, a później całość połączyć łyżką - nie mieszać zbyt długo, bo babeczki tego nie lubią. Formę na muffiny wyłożyć papilotkami, napełniać je do 2/3 wysokości, piec 15-20 minut w temperaturze 170 stopni.
Jeśli chodzi o krem, to skorzystałam z pysznego kremu na bazie jogurtu i mleka firmy Delecta. Był gęsty i smaczny, więc polecam osobom, które nie mają czasu albo pomysłu na coś całkowicie samodzielnego.
jeszcze nie widziałam tych kremów w sklepach, muszę poszukać, bo faktycznie ciekawy pomysł tak 'na szybko' :) spóźnione, najlepsze życzenia!
OdpowiedzUsuńSmacznie to wygląda, może na urodziny syna wypróbuję. Tymczasem zapraszam do zabawy: http://kucharczyki.blogspot.com/2012/01/nasze-ulubione-seriale.html
OdpowiedzUsuńciekawy ten krem! a babeczki śliczne!!!
OdpowiedzUsuń