Ziemniak, kartofel, pyra – niepozorny
towarzysz większości polskich obiadów. Zazwyczaj jako dodatek,
ugotowany, tłuczony, bez wyrazu. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego od
czasu do czasu nie miałby być gwiazdą dania!
Dzisiaj zapraszam na potrawę, w której
ziemniak jest głównym aktorem. Ci, którzy mnie znają, doskonale wiedzą,
że uwielbiam kuchnię włoską, zatem chyba nie zdziwi Was, że danie to ma
włoskie korzenie. Gnocchi, czyli małe owalne kopytka z
charakterystycznymi prążkami, to świetny sposób, by z ziemniaka zrobić
pożywny obiad. A ponieważ tak jak każdy szanujący się szef kuchni
wyznaję zasadę, że w gotowaniu warto kierować się sezonowością, do moich
kluseczek dodałam zielone szparagi, które ostatnio królują na
straganach. Cieszcie się nimi, póki są, bo wkrótce znikną i będzie
trzeba na nie czekać kolejny rok.
Po przepis zapraszam Was na nową świetną stronę, z którą mam zaszczyt współpracować: codzisw.menu
Codzisw.menu wychodzi naprzeciw nudzie w kuchni i brakowi pomysłów na lunch. Znajdziecie tu codziennie nowy, prosty i pyszny pomysł na obiad. Przepisy przygotowywane są przez młodych, utalentowanych blogerów kulinarnych (i mnie), więc możecie się spodziewać smakowitych zdjęć, nieskomplikowanych receptur i sezonowych składników.
Zapraszam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz