Uwielbiam programy kulinarne Nigelli. Ta kobieta gotuje prosto i smacznie, a w dodatku z prawdziwą pasją - przyjemnie się na nią patrzy, wiedząc, że ona to po prostu kocha. Ostatnio wpadł mi w oko jej przepis na pieczeń rzymską. Postanowiłam go wypróbować i nie żałuję - pieczeń wyszła naprawdę pyszna! Co prawda zamiast wołowiny użyłam wieprzowiny, ale i tak w towarzystwie pieczonych ziemniaczków potrawa sprawdziła się doskonale. To świetna alternatywa dla kotletów mielonych - i to niewiele bardziej pracochłonna! Przepis nieco przeze mnie zmieniony.
Składniki:
- 3 duże cebule
- 1 kg świeżo zmielonej szynki wieprzowej
- szklanka bułki tartej
- 1 surowe jajko
- 2 łyżki Maggi
- 4 jajka na twardo
- 200 g boczku wędzonego
Cebulę pokroić w kostkę, posolić i zeszklić na maśle lub smalcu, aż stanie się lekko złocista. Mięso wymieszać z surowym jajkiem, szklanką bułki tartej i cebulą, skropić Maggi (lub inną przyprawą tego typu). Połowę masy mięsnej wyłożyć do formy, zrobić w środku wgłębienie i wyłożyć w rządku jajka ugotowane na twardo. Przykryć drugą porcją mięsa, docisnąć, obłożyć pokrojonym na plastry boczkiem - plastry zawinąć dobrze pod spód, żeby nie wyginały się w czasie pieczenia w górę. Piec w 200 stopniach przez godzinę, podawać z pieczonymi ziemniakami.
właśnie smaży mi się cebulka. jestem bardzo ciekawa tego "rzymskiego" smaku (;
OdpowiedzUsuńszkoda, że zapomniałam o boczku.. mówi się trudno, mięso już jest w piekarniku :)
OdpowiedzUsuń