poniedziałek, 23 lipca 2012

Babeczki/tarta z kremem z białej czekolady i malinami.

Sezon na maliny trwa w najlepsze, a owoce są coraz słodsze i coraz smaczniejsze. Mogłabym je jeść codziennie, a nawet zaryzykować stwierdzenie, że to moje ulubione owoce! Tym razem postanowiłam wykorzystać je do przygotowania tarty z kremem z białej czekolady, który znalazłam tutaj. Z reszty ciasta i kremu zrobiłam babeczki i muszę przyznać, że to babeczki okazały się większym hitem. Stąd możliwości podania są dwie, jak kto woli i kto jaką formą dysponuje. Ciasto jest świetnym sposobem na wykorzystanie nadmiaru żółtek, który u mnie pozostał po Białej Pavlovej. Polecam szczerze, bo wszystkie 5 osób, które tego specjału próbowało, było nim zachwycone!

Składniki na ciasto kruche (tarta + 7 tartaletek):
- 2,5 szklanki mąki pszennej (może być również mąka krupczatka)
- 250 g masła lub margaryny, zimnego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki cukru pudru
- 5 żółtek

Masło pokroić w kostkę, szybko zagnieść z pozostałymi składnikami ciasta (można również składniki zmiksować w malakserze). Jeśli ciasto będzie zbyt sypkie, dodać 1 - 2 łyżki wody. Wyłożyć ciastem wysmarowaną margaryną i wysypaną mąką lub bułką tartą formę (lub foremki), ponakłuwać widelcem lub obciążyć fasolą i podpiekać na złoty kolor w temperaturze 190ºC przez około 20 minut. Odstawić do całkowitego wystudzenia.

Składniki na krem:
- 6 żółtek
- 2 tabliczki białej czekolady
- 560 ml mleka
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- łyżka ekstraktu waniliowego

Białą czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej z 200 ml mleka. Przestać gotować, dodać ekstrakt i odczekać, aż czekolada trochę ostygnie, ale będzie jeszcze ciepła (ok. 5minut). Roztrzepać żółtka w osobnej miseczce do uzyskania pienistej konsystencji i wlać do ciepłej czekolady, cały czas mieszając. Dodać resztę mleka i ponownie zagotować masę w kąpieli wodnej. Po doprowadzeniu masy do delikatnego wrzenia, dodać mąkę pszenną, a po chwili mąkę ziemniaczaną, cały czas energicznie mieszając, aby nie powstały grudki. Wyjąć miskę z kąpieli wodnej i jeszcze przez chwilę ucierać. Jeśli jednak powstaną grudki, można sobie z nimi poradzić za pomocą blendera.
Krem pozostawić na chwilę do przestygnięcia, a następnie napełnić nim tartę i/lub babeczki. Na wierzchu ułożyć maliny i wstawić do lodówki do schłodzenia.

7 komentarzy:

  1. U mnie maliny rzadko wytrzymaja tak dlugo, by mogly wyladowac na ciescie - za bardzo je lubie :) Ale dla takich tarteletek gotowa bylabym kupic troche ekstra.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wyglądają nic tylko zaparzyć kawkę i delektować się babeczkami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super:) Krem z białej czekolady musi być pyszny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy ekstrakt waniliowy to potoczny olejek waniliowy do ciast?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ekstrakt waniliowy to nie to samo, co aromat (olejek) do ciast. Ekstrakt robi się najczęściej z lasek wanilii i alkoholu, w którym moczą się kilka tygodni. Jest bardzo intensywny w smaku i zapachu, już jedna łyżka porządnie aromatyzuje duże ciasto. Za aromatem nie przepadam, lepiej zamiast niego wykorzystać cukier waniliowy. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
ZDJĘCIA I TEKSTY MOJEGO AUTORSTWA - CHYBA, ŻE ZAZNACZONO INACZEJ. LINKUJ, JEŚLI KORZYSTASZ. Obsługiwane przez usługę Blogger.