wtorek, 31 grudnia 2013

Parmezanowe ciasteczka Nigelli

Kiedy zobaczyłam te ciasteczka w świątecznym odcinku programu Nigelli Lawson, od razu wiedziałam, że będę musiała je zrobić. I to najlepiej jak najszybciej! Uwielbiam nieskomplikowane przepisy wykorzystujące zaledwie kilka składników. Te ciasteczka są szybkie i pyszne! Spróbujcie, nie pożałujecie. :-)

Składniki:
- 150 g mąki
- 75 g tartego parmezanu
- 100 g miękkiego masła
- 1 duże żółtko
- szczypta soli

Wszystkie składniki wrzucić do misy malaksera i zmiksować, by powstała kula jednolitego ciasta. Podzielić je na pół i zrolować do formy niewielkich ruloników. Zawinąć w folię spożywczą i wsadzić do lodówki. Po około pół godzinie wyciągnąć, odczekać 5 minut i pokroić na zgrabne talarki ostrym nożem. Piec w temperaturze 170 stopni około 15-18 minut, aż brzegi będą lekko złote.

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Pieczony camembert

Uwielbiam camemberta! Jego aromatyczną skórkę i mięciutkie, rozpływające się w ustach wnętrze. Niedawno odkryłam, że camembert na ciepło smakuje nawet lepiej! A w ostatnim numerze "Smaków Życia" znalazłam sposób, by jeszcze lepiej podkreślić smak tego serka. Spróbujcie!

Składniki:
- 1 okrągły camembert
- kilka pomidorów suszonych z oliwy
- 1 ząbek czosnku
- świeża bazylia

Ser rozpakować, rozłożyć na papierze do pieczenia, wierzch naciąć na krzyż. Pomidory pokroić w drobną kostkę, dodać pokrojony czosnek i odrobinę bazylii, wymieszać, a następnie ułożyć na wierzchu sera. Zapiekać w piekarniku nagrzanym do 180 stopni - ok. 10 minut. Najlepsze ze świeżym pieczywem.

sobota, 28 grudnia 2013

Likier czekoladowy

Podczas tegorocznych świąt udało mi się opracować przepis na jeszcze jeden pyszny likier. Tym razem padło na coś, co miało sprawić radość mojej przyjaciółce - likier czekoladowy. Wierzcie mi, wszystkim czekoladoholikom przypadnie do gustu! To naprawdę smaczny i prosty likierek, który znika szybciej, niż byście chcieli. Z tych proporcji wychodzi pełna butelka 0,7 - to naprawdę dużo dobroci przy małym nakładzie pracy. :-)

Składniki:
- 500 ml mleka skonsensowanego niesłodzonego
- 3 łyżki cukru
- 100 g czekolady mlecznej dobrej jakości
- 25 g czekolady gorzkiej dobrej jakości
- 150-200 ml złotego rumu

Mleko zagotować z cukrem, co jakiś czas mieszając. Następnie odstawić z gazu, wrzucić połamaną czekoladę i mieszać intensywnie aż do jej rozpuszczenia. Odstawić do przestudzenia, następnie wymieszać z rumem.
Likier można "podrasować", dodając także łyżeczkę kawy rozpuszczalnej.

środa, 25 grudnia 2013

Eggnog - korzenny likier jajeczny

Eggnog to tradycyjny amerykański likier świąteczny na bazie jajek. Taki troszkę ajerkoniak, ale w wersji nieco bardziej aromatycznej, bo przyprawionej wanilią i korzeniami. Jest naprawdę pyszny, a robi się go w parę minut! U mnie na bazie złocistego rumu. Wygląda na to, że tej zimy będzie mi towarzyszył regularnie. POLECAM!

Składniki:
- 250 ml śmietanki 30%
- 250 ml mleka
- 4 żółtka
- 1/3 szklanki cukru
- 1/2 szklanki rumu
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/4 łyżeczki pasty waniliowej lub nasiona z połowy laski wanilii
- szczypta gałki muszkatołowej

Śmietankę i mleko zagotować. Żółtka utrzeć z cukrem na jasną, puszystą masę. Następnie stopniowo wlewać do nich zagotowane mleko ze śmietanką - należy robić to pomału, cały czas mieszając, aby jajka się nie ścięły. Następnie całość przelać do rondelka i chwilę podgrzewać, nieustannie mieszając, żeby likier nieco zgęstniał. Na koniec dodać rum, cynamon, wanilię i gałkę muszkatołową, odstawić do wystudzenia. Przechowywać w lodówce. Najlepszy zimny.

niedziela, 22 grudnia 2013

Sernik a'la Bounty

Na pomysł upieczenia tego serniczka wpadłam, gdy prowadziłam korespondencję z jedną z czytelniczek mojego bloga (którą z tego miejsca serdecznie pozdrawiam). :-) Zapytała ona wtedy, czy dałoby się zrobić sernik z dodatkiem wiórków kokosowych. Uznałam, że jak najbardziej, czemu nie! A jeśli jeszcze polać go mleczną czekoladą, to będziemy mieć sernik w stylu Bounty!
I taki też sernik wczoraj przygotowałam. Miłośnicy tego batonika na pewno będą nim zachwyceni. :-)

Składniki:
- 600 g twarogu
- 4 jaja
- 1 szklanka cukru
- 2 opakowania budyniu śmietankowego (najlepszy Gellwe śmietankowy z białą czekoladą)
- 1 szklanka mleka
- 100 g wiórków kokosowych
- 50 g masła
- 100 g mlecznej czekolady

Jaja ubić z cukrem na jasną i puszystą masę. Stopniowo dodać ser. Ze szklanki mleka odlać 1/4, do której dodać proszek z jednego opakowania budyniu i rozmieszać. Pozostałe mleko zagotować z wiórkami kokosowymi (odłożyć 2 łyżki do dekoracji). Wlać mleko z budyniem, zagotować, cały czas mieszając. Lekko przestudzony budyń wmiksować w masę serową. Dodać proszek z drugiego budyniu. Całość przelać do formy o średnicy 20 cm, piec ok. 1h 15 min w temperaturze 160 stopni. Wystudzić.
Masło roztopić w rondelku, zdjąć z ognia. Od razu wrzucić połamaną czekoladę i wymieszać do rozpuszczenia. Przestudzone ciasto polać czekoladą i posypać wiórkami.

piątek, 13 grudnia 2013

Piernikowe latte

Wczoraj naszła mnie ochota na piernikowe latte. Swego czasu piłam takie w Starbucksie i muszę przyznać, że byłam nim totalnie zachwycona! Zresztą, uwielbiam wszystkie smakowe kawy, które sprzedają w sieciowych kawiarniach. Niestety, nigdzie w pobliżu mnie nie ma takiej - choć może to akurat z korzyścią dla mojego portfela. ;-) Postanowiłam więc zrobić sobie taką kawę w warunkach domowych. Wyszła mi cudownie! Stanowiła idealne uzupełnienie wieczoru przy świątecznej płycie Michaela Buble i korzennych ciasteczkach. Poczułam nastrój zbliżającego się Bożego Narodzenia!

Składniki (na 1 szklankę):
- 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- 70 ml gorącej wody
- łyżeczka przyprawy do piernika (takiej bez mąki)
- 2 łyżeczki miodu
- 150 ml mleka
- 1 łyżeczka brązowego cukru
- szczypta cynamonu

Kawę zalać gorącą wodą, dodać łyżeczkę przyprawy piernikowej i posłodzić miodem - najlepiej zrobić to w jakimś naczynku z dzióbkiem. Mleko zagrzać z łyżeczką cukru, gorące spienić za pomocą spieniacza i odstawić, aż warstwa piany oddzieli się od warstwy mleka. Powoli wlewać kawę - jeśli będziecie mieli szczęście, może nawet uzyskacie trzy warstwy w stylu latte macchiatto. Wierzch kawy posypać cynamonem.

czwartek, 12 grudnia 2013

Babeczki marchewkowe z żurawiną

Uwielbiam ciasto marchewkowe. Ostatnio naszła mnie na nie ogromna wręcz ochota. Zdecydowałam, że zrobię, bo przecież nie jest to nic skomplikowanego. Ponieważ jednak babeczki są znacznie szybsze, a ja po nocnej zmianie nie miałam ochoty na długie stanie w kuchni, wybór był prosty. 
Oj, ależ mi wyszły cudowne te babeczki! Idealnie wilgotne, aromatyczne, wypełnione po brzegi żurawiną i pokryte cudownym kremem serkowym z pastą waniliową. Mama zabrała trzy do pracy i poczęstowała koleżanki, które bardzo je chwaliły, a nawet mój brat i tata się skusili, choć ciasta marchewkowego raczej nie lubią. Naprawdę warto zrobić!

Składniki:
- 1 1/4 szklanki mąki
- 1/2 szklanki cukru brązowego
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 1/2 szklanki maślanki
- 1/3 szklanki oleju
- 1 duże jajko
- 1 średnia marchewka
- garść suszonej żurawiny
- 200 g serka białego typu Philadelphia (polecam serek kanapkowy Pic Frisch z Lidla)
- 3 łyżki cukru pudru
- 70 g masła
- 1/2 łyżeczki pasty waniliowej

Mąkę, cukier, cynamon, proszek i sodę wymieszać w jednej misce. W drugiej misce rozmieszać maślankę, olej i jajko. Zawartość obu misek połączyć. Średnią marchewkę obrać i zetrzeć na tarce. Dodać do ciasta wraz z garścią żurawiny, wymieszać. Wyłożyć do papilotek (do 2/3 ich wysokości). Piec ok. 15-20 minut w temperaturze 165 stopni.
Cukier puder utrzeć z miękkim masłem na jasny, puszysty krem. Dodać serek i pastę waniliową, zmiksować krótko. Nakładać za pomocą rękawa z ozdobną tylką na wystudzone babeczki. Można posypać pokrojonymi orzechami włoskimi.

wtorek, 10 grudnia 2013

Budyniowy sernik waniliowy

Ostatnio mam fazę na serniki. Mogłabym je piec cały czas. Zresztą, to chyba ulubione ciasto mojej rodzinki, więc im to odpowiada, a ja przynajmniej nie mam wyrzutów sumienia, że coś się zmarnuje. ;-)
Sernik, który prezentuję Wam dzisiaj, jest wyjątkowy. Jestem nim totalnie zachwycona! I nie tylko ja, bo podbił podniebienia kilku innych osób, które miały okazję go próbować. Jest bardzo prosty do wykonania, choć zawiera nietypowy składnik - ugotowany wcześniej budyń. O sernikach tego typu swego czasu było na blogach głośno i uważam, że to naprawdę świetny pomysł! Dzięki dodatkowi budyniu ciasto wyszło puszyste i delikatne, naprawdę wspaniałe. To chyba najlepszy sernik, jaki zrobiłam - no, może nie licząc sernika wg przepisu mojej babci.
Polecam Wam, koniecznie go zróbcie! Zakochacie się w nim tak jak ja. :-)

Składniki:
- opakowanie budyniu waniliowego (polecam budyń z naturalną wanilią Delecty)
- 1 łyżka masła
- 1 szklanka mleka
- 500 g twarogu mielonego
- 3 jajka
- 4/5 szklanki cukru
- 1 laska wanilii
- 140 g ciastek kakaowych z kawałkami czekolady
- 70 g roztopionego masła

Ze szklanki mleka odlać 70 ml, wymieszać z proszkiem budyniowym. Resztę mleka zagotować z łyżką masła, dodać proszek i cały czas mieszając, przygotować gęsty budyń. Odstawić do przestudzenia, wierzch nakrywając folią (tak, żeby dotykała budyniu), żeby nie utworzył się kożuch. 
Jajka ubić z cukrem na puszystą masę. Laskę wanilii przeciąć wzdłuż na pół, wydrążyć nożem nasionka i dodać do jajek. Stopniowo wmiksowywać do masy twaróg. Na koniec dodać przestudzony budyń.
Ciastka zmielić w malakserze na proszek, zalać masłem i wymieszać, uzyskując masę o konsystencji mokrego piasku. Ciasteczkami wylepić dno wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy o średnicy 20 cm, a na to wylać masę serową. Piec ok. 1h w temperaturze 160 stopni.

środa, 4 grudnia 2013

Blondie z M&M'sami

Czasami po ciężkim dniu w pracy dopada mnie ogromna chęć na coś słodkiego, co podniosłoby mi nieco poziom endorfin w organizmie. Moje "comfort food" przyjmuje różne formy, czasami czegoś wytrawnego, a czasami słodkiego. Zasada jest prosta - takie jedzenie musi być nieskomplikowane i szybkie w wykonaniu.
Blondie z M&M'sami zdecydowanie spełnia wszystkie warunki, by być idealnym "comfort foodem"! Robi się je bardzo szybko, jest nieprzyzwoicie słodkie i absolutnie pyszne! Znika naprawdę w zastraszającym tempie. Podzielone na małe kwadraciki ciasto znikało sukcesywnie, by w końcu w ciągu kilku godzin zniknąć całkowicie - choć po pierwszym kęsie rodzinka twierdziła, że jest dla nich za słodkie, i tak za chwilę chwytała następny kawałek. Już chyba taki urok tego wypieku. :-)

Składniki:
- 1 szklanka mąki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 szklanka brązowego cukru
- 1 duże jajko
- 80 g masła
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 80 g czekoladowych M&M's

Masło rozpuścić w rondelku. Mąkę, proszek do pieczenia, sodę i sól wymieszać w misce. Cukier ubić z jajkiem, następnie dodać masło i ekstrakt, miksować przez chwilę. Wsypać mąkę i wymieszać. Gęste ciasto przełożyć do wyłożonej papierem do pieczenia kwadratowej formy 20x20 cm. Wierzch posypać M&Msami, lekko docisnąć do ciasta. Piec w temperaturze 170 stopni ok. 25 minut.

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Sernik z Nutellą

Ostatnio po raz pierwszy od wieków kupiłam Nutellę. Pamiętam, że jako dzieci ja i brat zajadaliśmy się tym czekoladowym łakociem i traktowaliśmy go jak najlepszą nagrodę. Później jakoś jedzenie Nutelli przestało mi sprawiać taką frajdę. Ależ byłam zdziwiona, gdy kilka dni temu okazało się, jak bardzo mi ona smakuje! To było olśnienie, miałam ochotę zakrzyknąć: "Gdzie podziewałaś się całe moje dorosłe życie?!". ;-) Odkryłam Nutellę na nowo, ponownie się w niej zakochałam i czuję, że prędko jej nie porzucę - będzie wierną przyjaciółką każdego mojego gorszego dnia. ;-)
Nutella to jednak nie tylko smarowidło do świeżego chleba (choć w tej klasycznej wersji jest chyba najlepsza!) - to także fantastyczny składnik wypieków. Tym razem zapraszam Was na cudowny sernik, w którym wykorzystałam jej bogaty smak. Był przepyszny, wspaniale zaspokoił moją chętkę na coś czekoladowego! Polecam szczerze.

Składniki:
- 500 g twarogu sernikowego (u mnie Delfiko - pamiętajcie, że najlepsze są twarogi o wysokiej zawartości tłuszczu!)
- 3 jajka
- 3/4 szklanki cukru
- 150 g Nutelli
- opakowanie budyniu czekoladowego
- tabliczka mlecznej czekolady (u mnie Milka)
- 1 łyżeczka masła

Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywno z odrobiną soli. Żółtka zmiksować z cukrem na jasną, puszystą masę. Słoik z Nutellą wstawić do garnka z gorącą wodą, aby krem nabrał nieco luźniejszej konsystencji, a następnie dodać 150 g do ubitych żółtek. Następnie wmiksować po łyżce twaróg, pod koniec miksowania dodając proszek budyniowy. Do masy wmieszać delikatnie ubitą pianę z białek.
Tortownicę o średnicy 20 cm (u mnie 18, dlatego ciasto podczas pieczenia bardzo urosło, a potem opadło) wyłożyć papierem do pieczenia. Wlać masę, całość wstawić do piekarnika nagrzanego do 165 stopni. Piec ok. 1 h. Studzić powoli w uchylonym piekarniku.
Wystudzony sernik polać czekoladą rozpuszczoną z łyżeczką masła. Odstawić na noc do lodówki, żeby stężał - najlepiej smakuje jednak w temperaturze pokojowej.

sobota, 30 listopada 2013

Prosty piernik z powidłami

Już prawie grudzień, zatem sezon przedświąteczny możemy uznać za otwarty. A w sezonie przedświątecznym wszystko pachnie piernikiem! Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam korzenne aromaty. Piernik, który Wam dziś proponuję, to wersja szybka i nieskomplikowana. Zdecydowanie inna od piernika staropolskiego, na którego ciasto musi przeleżakować swoje. Ja nigdy nie mam cierpliwości do wypieków, które trzeba przygotowywać z takim wyprzedzeniem. A to ciasto naprawdę mi do piernikowego szczęścia wystarczyło - jest pyszne! ;-)

Składniki:
- 2 szklanki mąki
- 1/2 szklanki cukru
- 200 g miodu
- 150 g masła
- 4 jajka
- 100 ml śmietany 18%
- 3 łyżeczki przyprawy do piernika
- 3 łyżeczki kakao
- skórka starta z połowy pomarańczy
- 1/2 łyżeczki soli
- 1,5 łyżeczki sody
- 1 słoik powideł
- 50 g czekolady mlecznej i 50 g gorzkiej
- łyżka masła

Miękkie masło utrzeć z cukrem na puszystą masę, dodać po kolei jajka. Do masy wmiksować miód i śmietanę, a następnie skórkę pomarańczową. W osobnej misce wymieszać mąkę, przyprawę do piernika, kakao i sodę. Całość połączyć i miksować do uzyskania gładkiego ciasta.
Tortownicę o średnicy 22 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć ciasto i wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 stopni. Piec około 45 minut, do suchego patyczka - należy uważać, by ciasto za mocno się nie przesuszyło. Studzić na kratce. 
Wystudzony piernik przeciąć i przełożyć powidłami śliwkowymi. Wierzch pokryć polewą przygotowaną z czekolady rozpuszczonej w kąpieli wodnej z masłem.

poniedziałek, 25 listopada 2013

Red Velvet Cake

Ciasto Red Velvet to amerykański klasyk. W zasadzie trudno ocenić, skąd dokładnie pochodzi przepis i kiedy się pojawił. Podobno w latach 20. wieku serwowano go w restauracji hotelu Waldorf-Astoria w Nowym Jorku. Inna wersja jego historii mówi, że producent barwników John A. Adams próbował ratować swoją firmę w czasach Wielkiego Kryzysu, kiedy to załamała się sprzedaż – postanowił dołączać do swoich produktów przepis na red velvet cake, które szybko zyskało sobie ogromną sławę.
Nieistotne, skąd się wzięło - ważne, że Czerwony Aksamit jest po prostu pyszny! I naprawdę świetnie się prezentuje. Stąd zapewne jego niesłabnąca popularność. Warto upiec, bo nie jest skomplikowane.

Składniki:
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 3/4 szklanki cukru
- 1 łyżeczka kakao
- 0,5 łyżeczka soli
- 1 duże jajko
- 3/4 szklanki oleju słonecznikowego
- 2/3 szklanki maślanki
- 0,5 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 1 łyżeczka winnego octu
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- czerwony barwnik w płynie lub w proszku 
- 400 g serka kremowego (np. Philadelphia)
- 100 g masła, w temperaturze pokojowej
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii

Mąkę przesiać z kakao, dodać sól i cukier, wymieszać. W drugiej misce jajka roztrzepać z olejem, maślanką, barwnikiem i ekstraktem. Suche składniki przesypać do mokrych, wymieszać na gładką masę. 
W miseczce połączyć sodę z octem. Spieniony roztwór wlać do ciasta, wymieszać. wymieszać. 
Dwie tortownice o wielkości 18 cm wyłożyć papierem do pieczenia, przelać ciasto.
Piec w temperaturze 180ºC przez około 30 minut, do suchego patyczka.
Masło utrzeć na puszystą i jasną masę, stopniowo dodając cukier puder. Dodać ekstrakt, serek i krótko zmiksować.
Wystudzone ciasto przełożyć warstwą kremu. Wierzch posypać okruchami ciasta (mojemu urosły górki, które ścięłam nożem i w ten sposób zyskałam okruszki). Przechowywać w lodówce.

poniedziałek, 18 listopada 2013

Babka cynamonowa

Follow my blog with Bloglovin - zapraszam do śledzenia!
Udało mi się odczynić urok, który ciążył nad moimi babkami, więc idąc za ciosem - dziś kolejny babkowy wypiek! Tym razem idealnie jesienny, cudownie pasujący do kubka herbaty z cytryną. Babka cynamonowa, która podbiła nasze podniebienia. Naprawdę warto upiec!

Składniki:
- 4 jaja
- 3/4 szklanki cukru
- 1 szklanka mąki pszennej
- opakowanie budyniu waniliowego
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 kostka masła
- 1/3 szklanki brązowego cukru
- 3 łyżeczki cynamonu

Jajka ubić z cukrem na jasną masę, wsypać mąki, budyń i proszek do pieczenia, zmiksować. Masło rozpuścić, wlać jeszcze ciepłe do masy i miksować jeszcze chwilę. Brązowy cukier wymieszać z cynamonem. Formę do babki z kominem natłuścić, wlać do formy 1/4 ciasta i posypać cukrem z cynamonem. Zalać następną warstwą ciasta, znów posypać cynamonowym cukrem i tak aż do wyczerpania składników. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170ºC. Piec około 40 minut, do suchego patyczka.

czwartek, 14 listopada 2013

Waniliowa babka piaskowa

Ostatnio babki jakoś niespecjalnie mi wychodziły. Nie wiem dlaczego, ale każdy ich wypiek kończył się malowniczym zakalcem. Nie mam ręki do ciast ucieranych, to wiem od dawna. Postanowiłam jednak dać babkom ostatnią szansę i udało się! Tym razem postawiłam na klasykę - babkę piaskową, której przepis znalazłam kiedyś w kalendarzu-zrywce, z datą 27 kwietnia 2008 roku. Byłam nią zachwycona, zresztą tak jak cała rodzinka. Babeczka jest naprawdę pyszna, puszysta i aromatyczna. POLECAM szczerze.

Składniki:
- 4 jajka
- 3/4 szklanki cukru
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- kostka masła
- 1 laska wanilii lub 1 łyżka esencji waniliowej

Jajka z cukrem ubić na jasną, puszystą masę. Do jajek wsypać oba rodzaje mąki i proszek do pieczenia, zmiksować. Masło rozpuścić, wlać jeszcze ciepłe do masy, dodać esencję lub ziarenka wydrążone z laski wanilii i miksować jeszcze chwilę. Formę do babki z kominem natłuścić, wlać ciasto do formy i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180ºC. Piec około 40 minut. Po upieczeniu i wystudzeniu posypać cukrem pudrem.

poniedziałek, 11 listopada 2013

Torcik toffi

Lubicie smak toffi? Jeśli tak, ten torcik przypadnie Wam do gustu! Już sam biszkopt ma nieco karmelowy posmak, bowiem do jego wypieku użyłam brązowego cukru. Całość podkręciłam smakiem kawy wymieszanej z amaretto, którą nasączyłam blaty, a także odrobiną Nutelli. Wyszło mi pyszne, niezbyt skomplikowane niedzielne ciacho. MNIAM!

Składniki:
- 5 dużych jaj
- 3/4 szklanki brązowego cukru
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
- szklanka białego cukru
- 5 łyżek wody
- szklanka śmietanki 30%
- 100 g miękkiego masła
- 100 g cukru pudru
- 200 g mascarpone
- szczypta soli
- 5 łyżek Nutelli
- 100 ml mocnej kawy
- 50 ml amaretto

Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę, pod koniec dodając cukier. Wmieszać żółtka na najmniejszych obrotach miksera. Dodać mąki i wymieszać łopatką. Ciasto przelać do formy 22 cm, piec w 170 stopniach ok. 30-40 minut. Po wyjęciu z piekarnika rzucić na podłogę z wysokości kolan.
Wymieszać razem cukier i wodę w rondelku i doprowadzić do wrzenia na średnim ogniu. Gotować, bez mieszania, aż mieszanina nabierze odcienia bursztynu, około 10 minut. Należy uważać, aby karmel nie stał się zbyt ciemny, ponieważ wtedy jest gorzki. Zdjąć z ognia i powoli dodawać śmietanki (mieszanina będzie bardzo bulgotać), ostrożnie mieszając. Odstawić do ostygnięcia na ok. 30 minut.
Masło umieścić w dużej misce i ubić mikserem na puszystą masę, około 3 minut. Zmniejszyć prędkość, dodać cukier puder i mieszać, aż do całkowitego połączenia. Następnie stopniowo wmiksowywać sos karmelowy, dodając sól do smaku, a następnie dodać mascarpone, mieszając krótko. Włożyć do lodówki, by krem nieco się ściął.
Wystudzony biszkopt przekroić na pół. Kawę wymieszać z amaretto, lekko nasączyć spodnią część ciasta, a następnie pokryć ją Nutellą i warstwą kremu. Przykryć drugą częścią. Wierzch obficie nasączyć resztą kawy. Kremem pokryć wierzch i boki ciasta.

niedziela, 3 listopada 2013

Prosty torcik czekoladowy

Ostatnio upiekłam pyszny, ekspresowy torcik czekoladowy. Miałam ochotę na nieskomplikowany wypiek, który dobrze prezentowałby się na stole i zrobił wrażenie na gościach. Połączenie czekolady i wiśni sprawdza się zawsze - jest tak klasyczne, że po prostu nie może nie smakować. Najlepszą rekomendacją niech będzie fakt, że połowa torcika zniknęła, zanim zdążyłam go obfocić. ;-)
Myślę, że to świetny sposób na niedzielny deser, więc nie krępujcie się, pieczcie!

Składniki:
- 5 jajek
- 3/4 szklanki cukru
- 3/4 szklanki mąki
- 1/4 szklanki kakao
- 1 słoik dżemu wiśniowego
- syrop wiśniowy
- 1/3 szklanki wody
- 2 łyżki amaretto
- 500 ml śmietany 30%
- 3 łyżki cukru pudru
- 2 łyżki Nutelli

Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę, pod koniec dodając cukier. Wmieszać żółtka na najmniejszych obrotach miksera. Dodać mąkę z kakao i wymieszać łopatką. Ciasto przelać do formy 22 cm, piec w 170 stopniach ok. 30-40 minut. Po wyjęciu z piekarnika rzucić na podłogę z wysokości kolan.
Wystudzony biszkopt przekroić na pół. Syrop wiśniowy wymieszać z wodą i amaretto, lekko nasączyć spodnią część ciasta, a następnie pokryć ją dżemem wiśniowym. Przykryć drugą częścią. Wierzch obficie nasączyć resztą syropu.
Śmietanę ubić z cukrem pudrem na sztywno, na koniec dodać Nutelli i wymieszać. Pokryć wierzch i boki ciasta.

poniedziałek, 28 października 2013

Waniliowe bułeczki z marmoladą

Ostatnio nie wychodzą mi babki. Zresztą, nigdy nie miałam do nich talentu. Po kolejnym nieudanym wypieku postanowiłam zrobić coś, co wychodzi mi zawsze popisowo - drożdżowe!
Mama kupiła akurat marmoladę do wypieków, więc wszystko świetnie się złożyło. Postanowiłam upiec bułeczki drożdżowe! Do ciasta dodałam nasionka z całej laski wanilii, dzięki czemu bułeczki miały wyjątkowy aromat. Na górę lukier - i już, gotowe, a w dodatku megapyszne!

Składniki:
- 500 g mąki
- 100 g brązowego cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- opakowanie drożdży instant
- 75 g masła
- 150 ml mleka
- laska wanilii
- 2 duże jajka
- słoik marmolady
- 100 g cukru pudru
- mleko (kilka łyżek)

Mąkę przesiać do miski, wymieszać z drożdżami, cukrem i solą. Masło rozpuścić i ostudzić do temperatury pokojowej, następnie wymieszać z mlekiem i ziarenkami wydrążonymi z całej laski wanilii. Zrobić wgłębienie w mącę, wbić w nie jajka, wlać mleko i masło. Wymieszać masę i wyrobić gładkie, elastyczne ciasto. Włożyć je do wysmarowanej olejem miski i obtoczyć je w tłuszczu. Odstawić do podwojenia objętości, na ok. 1h.
Po tym czasie ciasto podzielić na 16 części. Każdą część rozwałkować lub rozpłaszczyć w ręce na koło. Na każde koło nakładać jedną kopiatą  łyżeczkę marmolady i zwinąć ciasto w kulkę tak, aby nadzienie nie uciekło w czasie pieczenia - najlepiej zacząć od ulepienia pierożka, a następnie nadać im kształt bułeczek.
Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zostawiając pewne odstępy, odstawić do napuszenia (ok.30 minut). Piec w temperaturze 170 stopni ok. 30 minut - jeśli wierzch będzie już złoty, można włączyć grzanie tylko od spodu. Z cukru pudru i mleka przygotować gęsty lukier, posmarować przestudzone bułeczki.

poniedziałek, 21 października 2013

Makaron w sosie śmietanowo-grzybowym

Nie przepadam za jesienią. Muszę jednak stwierdzić, że jak każda pora roku - ma ona pewne zalety. Jedną z nich jest dostępność świeżych grzybów. A ja uwielbiam świeże grzyby! 
Kupiłam ostatnio na targu 30 deko podgrzybków i przez 2 dni intensywnie zastanawiałam się, co by tu z nich zrobić. W końcu postanowiłam wykorzystać dokładnie to, co miałam w kuchni. Padło na prosty i pyszny sos na bazie śmietany, z dodatkiem cebulki aromatyzowanej rozmarynem. Do tego makaron i szybki obiad gotowy!

Składniki:
- 200 g makaronu
- 300 g podgrzybków
- 1 średnia cebula
- odrobina rozmarynu (suszonego lub świeżego)
- 3 łyżki oleju
- 100 ml śmietany 18%
- sól, pieprz do smaku
- garść pietruszki

Makaron (najlepiej sprawdzą się wstążki). Cebulę pokroić i zeszklić na oleju. Pod koniec duszenia dodać rozmaryn, żeby nadać cebuli dodatkowego aromatu. Grzyby opłukać i pokroić w niewielkie kawałki. Wrzucić do cebuli i poddusić, do miękkości. W tym momencie można także dodać ok. 70 ml białego wina, które świetnie podkręci smak sosu. Na koniec sos zabielić przyprawić solą i pieprzem, a następnie zabielić śmietaną. Podawać przybrane natką pietruszki.

sobota, 19 października 2013

Sernik mocno waniliowy

Tym razem wstęp będzie krótki. Sernik jaki jest - każdy widzi. Dziś prezentowany to sernik klasyczny, waniliowy, na spodzie z maślanych ciasteczek - jak dla mnie cudowny w swej prostocie. Zdecydowanie wart polecenia!

Składniki:
- 1 kg twarogu mielonego
- 6 jajek
- 100 g masła
- 1 i 1/3 szklanki cukru
- łyżka pasty waniliowej lub ziarenka z całej dużej laski wanilii
- opakowanie budyniu waniliowego

Składniki na spód:
- 150 g herbatników maślanych
- 70 g masła

Białka oddzielić od żółtek. Żółtka połączyć w misce z masłem, cukrem i wanilią, zmiksować do uzyskania jasnej masy. Po trochu dodawać ser i miksować na niskich obrotach, na końcu dodając proszek budyniowy. Białka ubić na sztywno, wmieszać do masy.
Herbatniki zmielić na proszek. Masło rozpuścić, zalać ciasteczka i wymieszać do uzyskania masy o konsystencji mokrego piasku. Wyłożyć nią tortownicę o średnicy 24 cm. Podpiec przez 10 minut w piekarniku o temperaturze 180 stopni. Następnie wlać masę serową i piec ok. 1,5 h, w połowie czasu pieczenia przykrywając sernik folią aluminiową.
Sernik wystudzić, przechowywać w lodówce.

piątek, 18 października 2013

Chilli con carne z kakao

Jestem wielką fanką chilli con carne. Ta potrawa zawiera w sobie absolutnie wszystko, co uwielbiam. Jest mięsna, pomidorowa i pikantna. Mogłabym ją jeść niemalże codziennie! 
Ostatnio jednak wyszło na jaw, że o chilli con carne wcale nie wiedziałam jeszcze wszystkiego i jego smak wciąż może mnie zaskoczyć. Okazuje się, że dotąd w ogóle nie zdawałam sobie sprawy, jak cudownie można tę potrawę przyprawić. Czy wiecie, że tradycyjne meksykańskie chilli bardzo często przyprawia się kakao lub czekoladą? Nie byłam pewna, czy chcę spróbować tego połączenia, ale ostatecznie jednak skusiłam się i to była doskonała decyzja! Tak bogatego w smak chilli con carne jeszcze nie jedliście, możesz mi wierzyć!

Składniki:
- duża cebula
- 1 papryczka chilli
- 2 ząbki czosnku
- 3 łyżki oliwy
- 500 g mięsa mielonego
- puszka krojonych pomidorów
- puszka fasoli czerwonej
- pół puszki kukurydzy
- 2 łyżki przecieru pomidorowego
- 1 łyżka czerwonej papryki słodkiej
- 1/2 łyżeczki mielonej kolendry
- 1/2 łyżeczki oregano
- sól, pieprz do smaku
- 1 płaska łyżeczka gorzkiego kakao 
- 1/2 łyżeczki cukru brązowego

Cebulę i pozbawione nasion chilli pokroić w drobną kostkę. Wrzucić na oliwę i zeszklić. Następnie dodać mięso i 2 starte ząbki czosnku, podsmażyć. Do mięsa dodać pomidory, puszkę po nich wypełnić w 1/3 wodą, dolać, dołożyć przecier pomidorowy i dusić potrawę, aż pomidory nieco się rozpadną. Na koniec dodać fasolę, kukurydzę i wszystkie przyprawy, wymieszać i poddusić jeszcze chwilę. Podawać gorące z podgrzaną na patelni tortillą.

środa, 16 października 2013

Sałatka Caprese

Klasyczna caprese to chyba najpopularniejsza włoska sałatka - w końcu jej barwy odzwierciedlają flagę Włoch. Ta pyszna przekąska zachwyca prostotą wykonania i świetnie skomponowanymi smakami. Najlepsza jest oczywiście ze świeżych, wysokiej jakości składników. Soczyste, pełne aromatu pomidory, delikatna mozzarella (u mnie najlepsza z możliwych - mozzarella di bufala campana, z mleka bawolic) i dopiero co zerwana z krzaczka bazylia, a wszystko to okraszone doskonałą oliwą z oliwek, solą morską i świeżo mielonym pieprzem. Nie wiem jak Wy, ale ja ją uwielbiam! Warto wypróbować, póki wciąż jeszcze można kupić smaczne pomidory. :-)

Składniki:
- 3 średnie pomidory
- 2 kulki mozzarelli
- garść listków bazylii
- dobrej jakości oliwa z oliwek
- sól, pieprz, odrobina suszonego oregano

Pomidora i mozzarellę pokroić na mniej-więcej półcentymetrowe plastry. Plastry ułożyć na talerzu naprzemiennie z listkami bazylii. Tradycyjnie sałatkę układa się w kształt koła. Całość skropić oliwą z oliwek, doprawić solą, pieprzem i oregano. Podawać z pieczywem.

poniedziałek, 14 października 2013

Fasolka po bretońsku - najlepsza!

Uwielbiam fasolkę po bretońsku! To taka pożywna, sycąca potrawa, która kojarzy mi się z długimi zimowymi dniami. Zdecydowanie najlepszą robi moja mama. Wszyscy w domu ją uwielbiają, więc zazwyczaj robimy wielki gar, podwójną porcję, którą z wielkim apetytem zjadamy w 2 dni. Koniecznie ze świeżymi kajzerkami! MNIAM!

Składniki:
- 500 g fasoli Piękny Jaś
- 2 l wody
- łyżka soli
- 2 kostki rosołowe
- 200 g kiełbasy podwawelskiej
- mały słoiczek przecieru pomidorowego
- 2 kulki ziela angielskiego, liść laurowy, pieprz, sól
- 1/4 kostki smalcu
- 1,5 łyżki mąki

Fasolę namoczyć na noc w zimnej wodzie. Następnego dnia wypłukać fasolę, zalać 2 litrami wody, dodać sól, kostki rosołowe i ugotować, ok. 2h, do miękkości. Kiełbasę pokroić w kostkę i dodać razem z liściem laurowym i kilkoma ziarenkami ziela angielskiego na około 25 minut przed osiągnięciem miękkości fasoli. Po 15 minutach gotowania zupy z kiełbasą dodać przecier pomidorowy. Gdy fasola będzie już miękka, przygotować zasmażkę. Smalec rozpuścić na patelni, następnie dodać mąkę i zezłocić ją. Stopniowo, po trochu, dodawać zasmażkę do zupy, cały czas mieszając. Podgotować jeszcze chwilę, przyprawić solą, pieprzem i majerankiem - do smaku. Podawać ze świeżym pieczywem.

sobota, 12 października 2013

Spaghetti alla marinara

Uwielbiam spaghetti! Ten rodzaj makaronu smakuje mi niemalże w każdym wydaniu. Nie wiem, co jest w nim takiego wyjątkowego, ale zdecydowanie jest to mój ulubiony kształt. 
Sos marinara to bardzo prosty rodzaj włoskiego sosu, który cudownie podkreśla smak makaronu. Jest mocno pomidorowy, aromatyczny i fantastycznie współgra z hojną porcją parmezanu. W dodatku, jak wszystkie moje ulubione przepisy, jest bajecznie prosty i dość szybki. Wypróbujcie!

Składniki:
- puszka pomidorów krojonych
- 10 pomidorów suszonych z oleju
- 3 łyżki oleju z pomidorów
- średnia cebula
- 2 ząbki czosnku
- 200 ml wytrawnego wina czerwonego (można pominąć i zamiast tego dodać wodę)
- bazylia, oregano
- pieprz, sól do smaku
- 300 g makaronu spaghetti
- 40 g parmezanu

Cebulę pokroić w drobną kostkę. Do garnka o grubym dnie wlać olej spod pomidorów suszonych, poddusić na nim cebulę. Pod koniec duszenia dodać starty lub drobno posiekany czosnek. Całość zalać winem i pozwolić mu przez chwilę odparowywać. Następnie dodać pomidory z puszki i pokrojone w paseczki pomidory suszone. Całość gotować na niedużym ogniu do momentu, aż cały zbędny płyn odparuje, a sos stanie się gęsty - ok. 30-40 minut - warto od czasu do czasu zamieszać. Na koniec przyprawić sos solą i pieprzem oraz ziołami (świeżymi lub suszonymi).
Makaron ugotować al dente. Podawać polany sosem i posypany parmezanem oraz bazylią.

wtorek, 8 października 2013

Waniliowo-wiśniowa babka zebra

Klasyk w nieco unowocześnionym wydaniu. Maślana babka w dwóch kolorach i smakach. Obie warstwy ciasta tworzą piękne pasy. Całość prezentuje się naprawdę dobrze i tak też smakuje.

Składniki:
- 200 g masła
- 1 1/3 szklanki cukru
- 4 jaja
- 3 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 1/3 szklanki + 2 łyżki mleka
- łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 3 łyżki syropu wiśniowego
- odrobina czerwonego barwnika

Miękkie masło ubić na jasną masę z cukrem. Po kolei dodawać jaja i miksować. Następnie dodawać mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia na przemian z mlekiem i miksować, aż do uzyskania jednolitej konsystencji.
Ciasto podzielić na dwie części. Do jednej dodać syropu wiśniowego i odrobinę barwnika (do uzyskania różowego koloru), do drugiej natomiast dodać ekstrakt waniliowy i 2 łyżki mleka.
Na środek wyłożonej papierem formy o średnicy 24 cm wlać dwie łyżki jasnej masy, następnie dwie łyżki różowej i tak aż do wyczerpania ciasta. Piec ok. 45 minut w temperaturze 170 stopni.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
ZDJĘCIA I TEKSTY MOJEGO AUTORSTWA - CHYBA, ŻE ZAZNACZONO INACZEJ. LINKUJ, JEŚLI KORZYSTASZ. Obsługiwane przez usługę Blogger.