środa, 30 marca 2016

MINI RÖSTI z pesto pietruszkowym i karmelizowaną marchewką

Jak już kiedyś wspominałam, jestem dość zajętą osobą i pomijając weekendy, mało mam czasu na kucharzenie. Dlatego właśnie z zainteresowaniem przyglądam się nowinkom usprawniającym przygotowanie obiadu w 15-20 minut. Nie boję się dań półgotowych - traktuję je jako bazę, z której tworzę coś pysznego!
Ostatnio miałam okazję spróbować Mini Rosti od Aviko - małych okrągłych placuszków ziemniaczanych z tartych ziemniaków, delikatnie przyprawionych cebulką. Wrzuciłam je do piekarnika na 20 minut, a w tym czasie ukręciłam pietruszkowe pesto ze słonecznikiem, skarmelizowałam lekko mini marchewkę i usmażyłam jajka na twardo. Bez większego wysiłku, choć kreatywnie. I wyszło naprawdę mniam! 
Chcecie powtórzyć mój przepis? Zapewniam, warto! :-)

Składniki:
- opakowanie Mini Rosti
- 4 jajka
- 1 pęczek pietruszki
- 80 ml oliwy z oliwek
- 4 łyżki ziaren słonecznika
- 50 g dowolnego sera twardego, długodojrzewającego (np. parmezanu)
- 300 g mini marchewek mrożonych
- 2 łyżki masła
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżka octu balsamicznego
- 4 jajka
- sól, pieprz do smaku

Placuszki Mini Rosti wyłożyć na lekko natłuszczoną blaszkę do pieczenia. Wsadzić do nagrzanego do 200 stopni piekarnika i piec ok. 20 minut, od czasu do czasu mieszając, żeby równomiernie się upiekły.
Do malaksera wrzucić pęczek pietruszki, ziarna słonecznika, zetrzeć ser i wlać oliwę z oliwek. Przyprawić lekko solą i pieprzem, zmiksować na pesto.
Na patelni zezłocić masło, wrzucić mini marchewki. Przez chwilę smażyć, aż się rozmrożą. Następnie posypać równomiernie cukrem i solą zwiększyć płomień. Chwilę karmelizować, aż pokryje je lepki syrop. Dodać ocet balsamiczny i smażyć dalej, aż ocet wyparuje i pozostanie tylko subtelny posmak.
W tym czasie szybko usmażyć jajka na twardo tak, aby żółtko pozostało płynne.
Na talerzu ułożyć placuszki i jajko, przyprawić solą i pieprzem, polać pesto z pietruszki. Pesto świetnie smakuje też wymieszane z marchewką.

Smacznego!

wtorek, 29 marca 2016

Burger z szynką szwarcwaldzką i sosem miodowo-musztardowym

Uwielbiam burgery. Zresztą, niewielu znajdzie się takich, którzy ich nie lubią. Nie mówię tu o kiepskich jakościowo paskudnych fastfoodach, w których mięsa ze świecą szukać, ale tych prawdziwych, ze stuprocentowej wołowiny i z dobrymi jakościowo dodatkami. Taka kanapka może spokojnie nosić miano pełnowartościowego posiłku.
Tym razem zapraszam na burgera w stylu niemieckim. Szynka szwarcwaldzka i sos miodowo-musztardowy cudownie się ze sobą komponują. Do tego zielona rukola i pełnoziarnista bułka - i obiad-marzenie zaliczony. :-)

Składniki (na 2 burgery):
- 300 g mielonej wołowiny
- sól, pieprz
- 1 łyżka ostrej musztardy
- 1 łyżka majonezu
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżka soku z cytryny
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- 1/2 szalotki
- 2 plastry szynki szwarcwaldzkiej
- 2 garście rukoli
- 2 duże bułki pełnoziarniste

Wołowinę doprawić solą i pieprzem. Uformować dwa zgrabne kotlety. Ułożyć na suchej patelni grillowej (albo na grillu elektrycznym) i smażyć, w zależności od upodobań. Obok ułożyć także przekrojone na pół bułki, aby nieco się podpiekły i stały się chrupiące.
W tym czasie przygotować sos: w miseczce wymieszać dokładnie musztardę, majonez, miód, sok z cytryny i oliwę.
Spód bułek posmarować sosem, ułożyć rukolę, na to wyłożyć burgery. Na wierzchu ułożyć pokrojoną w cienkie plasterki szalotkę i położyć plasterek szynki, ponownie polać odrobiną sosu. Przykryć drugą częścią bułki.

piątek, 18 marca 2016

Tajskie zielone curry z kurczakiem

Tajskie curry to niesamowite połączenie delikatnego kurczaka z kremowym, lekko pikantnym sosem na bazie mleka kokosowego. Takie połączenie smaków świetnie sprawdza się zarówno, gdy za oknem mrozy, jak i wtedy, gdy robi się już cieplej, bo jednocześnie rozgrzewa i orzeźwia. Ja uwielbiam!

Zielona pasta curry:
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 zielone chilli
  • kawałek imbiru wielkości kciuka
  • 1/2 limonki
  • garść świeżej kolendry
  • 1 łyżeczka kminu rzymskiego
  • szczypta białego pieprzu
  • 1 łyżka oleju
  • 1 łyżeczka jasnego sosu sojowego
Sos + ryż
  • 2 nieduże piersi z kurczaka
  • 2 łyżki oleju
  • 1 puszka mleka kokosowego
  • 1/2 opakowania mrożonych warzyw azjatyckich
  • sól do smaku
  • świeża kolendra do posypania
  • 1 szklanka ryżu basmati
  • 1 łyżka klarowanego masła
  • 2 szklanki zimnej wody
  • 2 łyżeczki soli
Pasta curry
Czosnek obrać z łupiny, z chilli wykroić pestki. Pokroić drobno, wrzucić do misy malaksera.
Dodać obrany i starty na tarce imbir, skórkę startą z limonki i jej sok.
Wrzucić pozostałe składniki. Całość zmiksować na dość gładką pastę.

Sos
Na patelni rozgrzać olej, wrzucić pokrojonego w kostkę kurczaka. Podsmażyć, aż się zezłoci.
Dodać pastę curry i przez chwilę całość podsmażać, aż pasta zacznie intensywnie pachnieć.
Dodać puszkę mleka kokosowego, wymieszać dokładnie. Zmniejszyć ogień i dusić, aż mleko zredukuje się do gęstawego sosu.
Gdy sos będzie już dość gęsty, dodać warzywa mrożone. Dusić jeszcze kilka minut.
Przyprawić solą, do smaku.
W garnuszku roztopić masło, wrzucić suchy ryż i chwilę podsmażać, żeby ziarenka dokładnie pokryły się tłuszczem.
Wlać wodę, dodać sól, zamieszać. Następnie przykryć pokrywką i gotować na małym ogniu, bez mieszania, aż ryż wchłonie całą wodę. Następnie wyłączyć gaz i pozostawić ryż pod przykryciem do czasu serwowania.
Porcję ryżu nałożyć do miseczki, dodać sos, przybrać świeżą kolendrą.

wtorek, 15 marca 2016

Kremowa polenta z pieczarkami na ostro

Szukacie przepisu na pyszne, szybkie danie, które świetnie rozgrzeje i wypełni brzuszek w chłodne dni, które wciąż jeszcze nie chcą nas opuścić? Myślę, że właśnie go znaleźliście!
Kremowa polenta + pikantne, smażone na maśle pieczarki na pewno doskonale sprawdzą się jako ekspresowe, rozgrzewające danie, do którego często będziecie wracać.

Składniki:
  • 5 kopiatych łyżek polenty (kaszy kukurydzianej)
  • 500 ml wody
  • sól
  • 50 g parmezanu
  • 500 g pieczarek
  • 2 łyżki masła
  • 1/2 papryczki chilli
  • 1/2 cebuli
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 łyżeczka suszonego tymianku
  • sól, świeżo mielony pieprz do smaku
W rondelku zagotować wodę z łyżeczką soli. Dodać 5 łyżek polenty i gotować, mieszając.
Gdy kasza będzie już kremowa, dodać starty parmezan i wymieszać, aż ser się rozpuści.
Na patelni rozpuścić łyżkę masła i podsmażyć drobno pokrojone chilli i cebulę, aż się zeszklą.
Wrzucić pokrojone na ćwiartki pieczarki i podsmażać, aż wyparuje z nich woda. Następnie dodać kolejną łyżkę masła, łyżeczkę tymianku i starty ząbek czosnku, podsmażać, aż grzyby będą złote.
Grzyby podawać na polencie, przybrać natką pietruszki.

sobota, 12 marca 2016

Wrapy z łososiem i majonezem bazyliowym

Jedzenie na wynos jak dla mnie po prostu musi się robić szybko! Zazwyczaj przed pracą nie mam czasu na nic super wymyślnego. Wtedy własnie z pomocą przychodzą mi przepisy takie jak ten. Tortilla, trochę łososia, warzywa + szybki majonez i mam przepyszny obiad! Ja byłam zachwycona, Wy na pewno też będziecie.

Składniki:
2 tortille
150 g łososia
1 garść rukoli
6 pomidorków koktajlowych
1/3 cebuli czerwonej
1 jajko
1 garść liści bazylii
1/2 szklanki oleju
2 łyżki soku z cytryny
sól, świeżo mielony pieprz

Wrapy
Łososia oprószyć solą i pieprzem, położyć na patelni grillowej i smażyć, aż mięso będzie ścięte, ale soczyste.
Łososia podzielić widelcem na mniejsze cząstki.
Na środku placka tortilli rozsmarować trochę majonezu, ułożyć umytą rukolę. Na to położyć łososia, pomidorki i cebulę.
Wrapy zawinąć w rulon, związać lub zawinąć w folię aluminiową.
Podawać z resztą majonezu.

Majonez
Wszystkie składniki umieścić w misie blendera.
Blendować przez chwilę (ok. 1-2 minuty) do powstania jednolitego, gęstego majonezu. Doprawić do smaku.

piątek, 11 marca 2016

Ciecierzyca z pinto po bretońsku

Uwielbiam fasolkę po bretońsku! To taka pożywna, sycąca potrawa, która kojarzy mi się z długimi zimowymi dniami (a zima, niestety, wciąż nas jeszcze nie opuszcza). Zdecydowanie najlepszą fasolkę robi moja mama, wszyscy ją uwielbiamy.
Ja jednak zazwyczaj wpadam do kuchni na krótko i rzadko mam głowę do tego, by wcześniej namoczyć fasolę. Postanowiłam więc zrobić wersję ekspresową i jednogarnkową. W dodatku oprócz fasoli (mojej ulubionej – pinto) dodałam ciecierzycę. Jak mi wyszło? Powiem Wam, że jestem zaskoczona, bo okazuje się, że potrafię zrobić danie, które wcale nie ustępuje mamowemu i wcale nie musiałam spędzić przy nim dużo czasu! Dlatego polecam szczerze.

Składniki:
  • 1 kopiata łyżka smalcu
  • 2 kopiate łyżki mąki
  • 1 l bulionu
  • 1 kiełbasa (ja lubię podwawelską)
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 liść laurowy
  • 1/2 łyżeczki majeranku
  • 3-4 kulki ziela angielskiego
  • 1 słoiczek przecieru pomidorowego
  • 1 puszka ciecierzycy
  • 1 puszka fasoli pinto
  • sól, pieprz do smaku

Łyżkę smalcu rozpuścić w garnku. Dodać mąkę i zasmażać, aż mąka będzie lekko złota.
Do garnka wlać bulion i dokładnie wymieszać.
Kiełbasę pokroić w kostkę, dodać do garnka. Wrzucić cały ząbek czosnku, liść laurowy i ziele angielskie, gotować ok. 10 minut.
Następnie dodać przecier pomidorowy, dobrze wymieszać
Wrzucić opłukane ciecierzycę i fasolę, zamieszać. Gotować kolejne 10-15 minut, w zależności od tego, jak miękkie są warzywa z puszki.
Przyprawić solą i pieprzem.
Podawać ze świeżym pieczywem.

sobota, 5 marca 2016

Crepes ze smażonymi bananami i sosem karmelowym

Crepes, czyli cieniutkie francuskie naleśniki bez dodatku proszku do pieczenia, to fantastyczny deser. W zasadzie cokolwiek do nich nie włożymy, smakują wybornie. Możemy jeść je nawet solo, z odrobiną cukru pudru, a i tak trudno się od nich oderwać.
Ja jednak proponuję Wam wersję na bogato. Ze smażonymi bananami i sosem karmelowym są może kosmicznie kaloryczne, ale też bajecznie smaczne! Warto poświęcić trochę czasu w weekend, by delektować się tymi pysznościami.

Crepes
  • 1 szklanka mąki
  • szczypta soli
  • 2 jaja
  • 1 1/3 szklanki mleka
  • 2 kopiate łyżki cukru pudru

Smażone banany
  • 2 twarde banany
  • 2 łyżki masła
  • 2 łyżki brązowego cukru
  • 1/2 łyżeczki cynamonu

Sos karmelowy
  • 100 g cukru
  • 40 g masla
  • 150 ml śmietanki 30%

Crepes
  1. Mąkę wymieszać solą i cukrem pudrem.
  2. Jaja roztrzepać z mlekiem, wlać do mąki, wymieszać. Odstawić na 15 minut.
  3. Nieprzywierającą patelnię nagrzać. Nalać porcję ciasta, rozprowadzić równomiernie i smażyć z każdej strony, aż naleśniki będą lekko złote.
Smażone banany
  1. Twarde, niezbyt mocno dojrzałe banany pokroić w grubsze ukośne plastry.
  2. Na patelni rozpuścić łyżkę masła. Wrzucić banany, posypać cukrem i cynamonem. Smażyć, aż cukier skarmelizuje się wokół owoców.
  3. Na naleśniku ułożyć porcję bananów, zawinąć w kopertę.
  4. Na patelni rozpuścić drugą łyżkę masła. Ułożyć naleśniki i chwilę podsmażać, aż się zezłocą.
Sos karmelowy
  1. Cukier wsypać do garnka z grubym dnem. Podgrzewać na wolnym ogniu, bez mieszania, aż się rozpuści.
  2. Gdy karmel uzyska bursztynowy odcień, zmniejszyć gaz do minimum i dodać pokrojone w kostkę masło. Mieszać trzepaczką do rozpuszczenia.
  3. Zdjąć z ognia. Cienkim strumieniem wlewać śmietankę, cały czas intensywnie mieszając.
  4. Crepes polać sosem karmelowym, można także udekorować bitą śmietaną i czekoladą.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
ZDJĘCIA I TEKSTY MOJEGO AUTORSTWA - CHYBA, ŻE ZAZNACZONO INACZEJ. LINKUJ, JEŚLI KORZYSTASZ. Obsługiwane przez usługę Blogger.