Połączenie kruchego ciasta z owocami zawsze wydawało mi się idealne. Najczęściej łączę je z jabłkami w szarlotce, tym razem jednak postanowiłam wyjść poza ten schemat i sparować je ze śliwkami. Zwykle śliwki lądują u mnie w cieście drożdżowym, więc nie do końca wiedziałam, czego mogę się spodziewać po tym wariancie, ale muszę przyznać, że eksperyment zakończył się powodzeniem i ciasto było naprawdę smaczne! Jeśli lubicie kruche ciasto i śliwki lekko podkreślone cynamonem - będziecie zachwyceni.
Składniki:
- 250g mąki
- 80g cukru pudru
- 125g margaryny (lub masła)
- 1 łyżka śmietany
- 2 żółtka
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 8 dużych śliwek
- 2 białka
- 2 łyżki cukru pudru
- pół łyżeczki mąki ziemniaczanej
- szczypta cynamonu
Mąkę zmiksować z cukrem pudrem, margaryną, śmietaną, żółtkami i proszkiem w malakserze do uzyskania gładkiego ciasta. Można także wyrobić ciasto ręcznie. Wyłożyć ciastem kwadratową blaszkę o boku 22 cm. Na wierzchu ułożyć połówki śliwek, lekko docisnąć. Blaszkę wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, podpiekać ok. 20 minut, do lekkiego zezłocenia ciasta. Białka ubić z cukrem pudrem, mąką ziemniaczaną i szczyptą cynamonu. Ciasto wyciągnąć z piekarnika, pokryć pianą i wstawić z powrotem. Zmniejszyć temperaturę do 120 stopni i podpiekać, aż wierzch bezy będzie złoty i chrupiący, ok. 25 minut.
Dla mnie idealne połączenie. I ta beza na wierzchu. Cudo.
OdpowiedzUsuńKlasyka to klasyka - po prostu najlepsza! Zapisuję przepis do zrobienia w weekend:)
OdpowiedzUsuńco tu dużo mówić, cudowne:) achhhh
OdpowiedzUsuńCudowne i ta obłędna,krucha beza,poezja smaku,uwielbiam,miłego dnia.
OdpowiedzUsuń