Od kilku dni miałam ochotę na coś ekstremalnie czekoladowego. Tak już miewam; mam wrażenie, że taka chętka przychodzi mi regularnie co miesiąc - if you know what I mean. ;-)
Pewnym zachciankom nie wypada się opierać. Tak po prostu - trzeba im folgować. Więc dziś sobie pofolgowałam pysznym brownie z Oreo. Przepis znalazłam na blogu Marta Gotuje i bardzo za niego dziękuję. Wszyscy degustujący (łącznie 4 osoby) byli nim zachwyceni!
Składniki:
- 165 g masła
- 180 g gorzkiej czekolady
- 4 jajka
- 175 g brązowego cukru
- 4 łyżki mąki
- szczypta soli
- 8 ciasteczek Oreo
Piekarnik nastawić na 170 stopni.
Pokrojone w kostkę masło i połamaną czekoladę rozpuścić w rondelku, przez cały czas mieszając. Jajka ubić z cukrem, aż masa będzie jasna, jednolita i puszysta. Następnie powoli dodawać czekoladę z masłem i zmiksować. Na koniec do masy wmieszać mąkę i szczyptę soli.
Ciasto wylać do wyłożonej papierem do pieczenia formy o wymiarach 21x21 cm. Posypać pokruszonymi ciasteczkami Oreo. Piec ok. 30-35 minut.
Jakie śliczne zdjęcia! To brownie musi być pyszne i porywam kawałek ze sobą :)
OdpowiedzUsuńtakie wspaniałości od samego rana:D nie znasz litości;)
OdpowiedzUsuńjak pięknie wyglądają! co prawda, nie cierpię oreo, ale brownie śliczne!
OdpowiedzUsuńMagiczne ujęcia! Brownie w tym wydaniu zapowiada się przepysznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Malwinna
od dawna skradam się, żeby połączyć brownie z oreo - to musi myć pyszne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam oreo, wiec jak tylko znajdę chwile to wypróbuję, bo wygląda tak pięknie!
OdpowiedzUsuńBardzo smaczny!!!!
OdpowiedzUsuń