Lubicie smak toffi? Jeśli tak, ten torcik przypadnie Wam do gustu! Już sam biszkopt ma nieco karmelowy posmak, bowiem do jego wypieku użyłam brązowego cukru. Całość podkręciłam smakiem kawy wymieszanej z amaretto, którą nasączyłam blaty, a także odrobiną Nutelli. Wyszło mi pyszne, niezbyt skomplikowane niedzielne ciacho. MNIAM!
Składniki:
- 5 dużych jaj
- 3/4 szklanki brązowego cukru
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
- szklanka białego cukru
- 5 łyżek wody
- szklanka śmietanki 30%
- 100 g miękkiego masła
- 100 g cukru pudru
- 200 g mascarpone
- szczypta soli
- 5 łyżek Nutelli
- 100 ml mocnej kawy
- 50 ml amaretto
Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę, pod koniec dodając cukier. Wmieszać żółtka na najmniejszych obrotach miksera. Dodać mąki i wymieszać łopatką. Ciasto przelać do formy 22 cm, piec w 170 stopniach ok. 30-40 minut. Po wyjęciu z piekarnika rzucić na podłogę z wysokości kolan.
Wymieszać razem cukier i wodę w rondelku i doprowadzić do wrzenia na średnim ogniu. Gotować, bez mieszania, aż mieszanina nabierze odcienia bursztynu, około 10 minut. Należy uważać, aby karmel nie stał się zbyt ciemny, ponieważ wtedy jest gorzki. Zdjąć z ognia i powoli dodawać śmietanki (mieszanina będzie bardzo bulgotać), ostrożnie mieszając. Odstawić do ostygnięcia na ok. 30 minut.
Masło umieścić w dużej misce i ubić mikserem na puszystą masę, około 3 minut. Zmniejszyć prędkość, dodać cukier puder i mieszać, aż do całkowitego połączenia. Następnie stopniowo wmiksowywać sos karmelowy, dodając sól do smaku, a następnie dodać mascarpone, mieszając krótko. Włożyć do lodówki, by krem nieco się ściął.
Wystudzony biszkopt przekroić na pół. Kawę wymieszać z amaretto, lekko nasączyć spodnią część ciasta, a następnie pokryć ją Nutellą i warstwą kremu. Przykryć drugą częścią. Wierzch obficie nasączyć resztą kawy. Kremem pokryć wierzch i boki ciasta.
Dekoracja wyszła Ci przepiękna:)
OdpowiedzUsuńSam jego wygląd zachwyca... W smaku musi powalać :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda, też chcę umieć tak zdobić torty :)
OdpowiedzUsuńBardzo elegancki pan tort:)
OdpowiedzUsuńte róże są fenomenalne!!!! zamierzam zakupić takie cuś do wyciskania róż, za Twoją radą! Wtedy to dopiero cuda będę robić - już doczekac sie nie mogę :)
OdpowiedzUsuńgosia piboha
Musiało być pyszne! I te różyczki - cudne Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńmistrzyni:) cudny ten torcik!
OdpowiedzUsuńCudnie wyszedł. Te róże mnie kupiły. No i Amaretto z Nutellą, to coś co tygryski lubią :)
OdpowiedzUsuń