Lubię eksperymentować na starych, sprawdzonych przepisach. Przepis na karpatkę jest jednym z najczęściej wykorzystywanych w moim domu. Pofalowane ciasto parzone z budyniem waniliowym należy do naszych ulubionych deserów i zazwyczaj znika w jeden dzień, niezależnie od wielkości blaszki. Tym razem postanowiłam jednak nadać starej, dobrej karpatce nieco bardziej jesienną formę. Padło na eklerki z budyniem i słodkimi, pokrytymi karmelem jabłkami. Polecam ten wypiek serdecznie, bo jest szybki, pyszny i wyjątkowo efektowny!
Składniki na ciasto:
- szklanka wody
- 125 g margaryny
- szklanka mąki
- 5 jajek
Składniki na krem:
- 2 opakowania budyniu waniliowego z cukrem
- 800 ml mleka
- 150 g miękkiego masła
- 1 duże jabłko
- 3/4 szklanki cukru
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka masła
Wodę zagotować z margaryną, aż do jej rozpuszczenia. Wsypać szklankę mąki i mieszać, aż do uzyskania jednolitego, odchodzącego od garnka ciasta. Wystudzić, po kolei wmiksowywać do ciasta jaja. Ciasto przełożyć do szprycy w kształcie gwiazdki i wyciskać długie paski na wyłożoną papierem do pieczenia blachę. Należy pamiętać o dużych odstępach, ponieważ eklery bardzo rosną w czasie pieczenia. Piec 25-30 minut w temperaturze 200 stopni - aż do zezłocenia się.
Budynie przygotować w mniejszej ilości mleka - wystarczy 800 ml. Wystudzić, uważając, by nie utworzył się kożuch (można przykryć folią, kładąc ją na powierzchni budyniu). Następnie wmiksować do kremu miękkie masło.
Jabłko pokroić w drobną kostkę, zasypać cukrem, dodać łyżkę masła i podgrzewać na małym ogniu, aż owoce pokryją się karmelem.
Wystudzone eklery przekroić na pół, wypełnić porcją budyniu oraz łyżeczką jabłek. Można posypać cukrem pudrem.
mmmm, co za pyszności:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten eklerowy eksperyment. Mniam!
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo pysznie... :)
OdpowiedzUsuńCiekawie, jeszcze nigdy nie spotkałam się z takim eklerem :)
OdpowiedzUsuńTaki eklerek do mojej kawy pasowałby teraz idealnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe smaki :-)
OdpowiedzUsuńJa jestem zakochana w jesiennych jabłkach, szczególnie renetach :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Basia
bardzo mi sie podoba ten eksperyment, koniecznie musze sprobowac.
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądają na Twoich zdjęciach, bardzo apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie, a pewnie jeszcze lepiej smakuje *.*
OdpowiedzUsuństrasznie spodobał mi się pomysł z jabłkami :]
OdpowiedzUsuńAch, z tymi jabłkami musi smakować bosko!
OdpowiedzUsuń