Powiew lata w środku zimowej wiosny! ;-) Zamarzył mi się taki typowo letni wypiek, a że ostatnio truskawki są dość łatwo dostępne - nic nie stało na przeszkodzie, żeby spełnić tę zachciankę. Smakowało wszystkim tak bardzo, że cała blacha zniknęła w jedno popołudnie. Na pewno jeszcze je powtórzę, poczekam tylko na nasze polskie, słodziutkie truskawki.
Składniki:
- 4 jaja
- 1 1/3 szklanki cukru
- 2/3 szklanki oleju
- 3/4 szklanki jogurtu naturalnego
- 2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 spora cytryna
- 500 g truskawek
- cukier puder do posypania
Żółtka ubić z cukrem do białości. Dodać olej i jogurt, zmiksować. Następnie do masy przesiać mąkę, dodać proszek do pieczenia. Cytrynę umyć, zetrzeć z niej skórkę, a z połowy wycisnąć sok, zmiksować. Białka ubić na sztywno i wmieszać do masy na niskich obrotach miksera. Ciasto wylać do wyłożonej papierem do pieczenia formy o wymiarach 25x28 cm, posypać umytymi i pokrojonymi truskawkami. Piec w temperaturze 170 stopni ok. 50 minut - sprawdzić patyczkiem, czy już się upiekło. Wystudzone ciasto posypać cukrem pudrem.
O tak, poproszę ten kawałeczek lata:D
OdpowiedzUsuńTęsknię za truskawkami! Ciasto bombowe! Ja je chcę zjeść :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie, bardzo letnio :) I te zdjęcia - takie słoneczne :)
OdpowiedzUsuńDzień dobry, czy myśli Pani,że cukier w tym cieście można zastąpić stewią w pudrze?
OdpowiedzUsuń